O nas


Nasza historia

Geneza 11. Podgórskiej Drużyny Harcerek "Koniczyny" im. hm. Marii Masłowskiej łączy się ze Szkołą Podstawową nr 66 w Skotnikach przy ul. Skotnickiej 86. Nabór został przeprowadzony przez sam. Julię Chojnacką. Jego efektem było utworzenie 11. Środowiskowego Zastępu Harcerek "Koniczyny".

Na pierwszej zbiórce, która odbyła się 25.02.2002r., pojawiło się 15 osób. Tego dnia co roku obchodzi urodziny. Niebawem, bo w październiku zastęp został przekształcony w drużynę próbną, a latem 2003 w drużynę związkową. Na samym początku działania naszej drużyny, istniały trzy zastępy „Pegaz” , „Parasol” i „Mały Sabotaż”. Odkąd rozpoczęłyśmy naszą przygodę harcerską zwiedziłyśmy sporo miejsc.

Już w 2002 roku pojechałyśmy na rajdy do kalwarii Zebrzydowskiej i do Lanckorony, oraz na obóz do Międzylesia. W 2003 r. pojechałyśmy na rajd szczepu do Trzebini oraz na rajd drużyny do Warszawy. Tego samego roku udałyśmy się też na biwak zimowy Bartne, gdzie było nas tylko 4. W lipcu odbył się obóz w Rozwarówku, gdzie Julka była komendantką, a oboźną Ania Wróbel.

W 2004 wyruszyłyśmy na rajd szczepu do Mszany Górnej i biwak zimowy do Andrzejówki. Od tego czasu na Magdę Drabik wszyscy zaczęli mówić Małysz. Na obozie w Rekowie miałyśmy obrzędowość Brownsea (wyspa, na której BP zorganizował pierwszy obóz harcerski). Zrobiłyśmy wtedy nawiązującą do tego bramę, a mianowicie ogromną dziurę z wodą, przez którą przerzuciłyśmy kładkę. Miało to symbolizować przejście przez morze.

W 2005 odbył się rajd szczepu w Książu Wielkim. Wraz z 11 PgDH "Strzelcy Podhalańscy" pojechaliśmy na biwak zimowy do Lugoboszczy. W tym samym roku udałyśmy się na HAL do Chyżnego. Komendantką była Julia, a oboźną Agnieszka Pstuś. Obóz ten był często odwiedzany przez lisy.

Na obozie w Kęszycy Leśnej w 2006 r., gdzie pogoda była bardzo słoneczna,a temperatura wysoka, byłyśmy w podobozie z 11 PgDH "Ignis". Ten rok przyniósł duże zmiany. Na rajdzie szczepu w Zadrożu Julia przekazała funkcję drużnowej Małyszowi (Magdzie Drabik). W Górecku Starym miałyśmy żeglarską obrzędowość. Zbudowałyśmy statek w podobozie, w którym to odbywały się różne zajęcia. Wtedy pierwszy raz do drużyny została przyjęta osoba niedziałająca w niej śródrocznie - dh. Iwona Tucznio.

W Dankowie 2009 po raz kolejny zmienia się wódz drużyny. Funkcję przejmuje Ania Nenko. Wtedy również do "Koniczyn" dołączają harcerki z 11 PgDH "Nadzieja". Od tamtej pory działalność drużyny rozszerzamy na SP151 na Ruczaju.

Następny rok to czas ciężkiej pracy. Nawiązujemy współpracę z 5. Chrzanowskim Zastępem Środowiskowym "Skrzydlate" im. bł Karoliny Kózkówny. Razem jedziemy na zimowisko Hufca Harcerek Kraków-Podgórze do Lanckorony oraz obóz do Dankowa. Tworzyłyśmy największy podobóz w całym obozowisku. Komendantką była Ania Nenko, a oboźną Basia Kij.

W tym roku drużyna rozwija też swoją służbę jednorazową - oprócz zwyczajowych akcji Znicz, Ciasto oraz Pól Nadzieji pomagałyśmy w wolontariacie podczas Parady Smoków, zrobiłyśmy też Szlachetną Paczkę oraz uczestniczyłyśmy w Szlachetnej Paczce dla Powodzian.

Rok 2011 to też pokaz wielkości naszej drużyny. Na większości akcji to my jesteśmy najliczniejszym środowiskiem. Jedziemy na biwak drużyn (razem z Twierdzą Leśną) do Niepołomic, Biwak Podgórskich ZZ-tów, Rajd Szczepu, Zimowisko Szczepu, Wyjazd ZZ-tów Szczepu do Lwowa oraz, oczywiście, obóz. Znów do Lipinek, i komendantką znowu jest Ania Nenko. Nasz podobóz jest największy w całym zgrupowaniu, a w klasyfikacji zajmujemy drugie miejsce przegrywając zaledwie jednym punktem z 18 KDH "Wieleci".

Obrzędowość

Obrzędowość drużyny to zbiór zwyczajów i obrzędów, które są częścią naszej tradycji oraz odrębności. Wprowadzają one specyficzny nastrój, łączą nas w pewien sposób. Są nasze. I jakkolwiek pusto i patetycznie to brzmi, to jest to prawdą - na ogniskach obrzędowych, podczas śpiewania bratniego słowa, przy innych okazjach jesteśmy razem i widzi się to bardziej niż przy innych okazjach.

Cała śródroczna obrzędowość naszej drużyny wiąże się z Szarymi Szeregami oraz II Wojną Światową.

Nazwa:

Koniczyny

Pochodzi ona od organizacji harcerek podczas II Wojny Światowej, a mianowicie Związku Koniczyn.

Kolory:

Zielony i brązowy

Zielony to kolor nadziei, która była potrzebna równie jak wola walki szaroszeregowym harcerzom - zielone są nasze woreczki z przybornikami oraz plakietki drużyny. Brąz jest za to kolorem Szczepu Ruczaj - właśnie w tym kolorze mamy chusty.

Okrzyk:

KONICZYNY, KONICZYNY TO ODWAŻNE DZIEWCZYNY!
KONICZYNY, KONICZYNY - TO MY!

Hymn:

Gdzie wichry wojny nosił czas
Tam zza rogów stu
Stoi harcerzy szara brać
Opaska biało-czerwona.

Szare Szeregi, Szare Szeregi
W szarych mundurach harcerska brać.

Chwycił butelkę pełną benzyny,
Wybiegł na drogę z nią,
Krzyknął do swoich "Czuwaj chłopaki"
I zginął za biało-czerwoną.

Choć ma zaledwie 10 lat
Nie straszna mu jest śmierć,
Na barykadach stoi chwat,
Opaska biało-czerwona.